
KULTURA
KULTURA
RECENZJE KSIĄŻEK
Pozycje książkowe dostępne są w
Filii Biblioteki Publicznej w Bninie
MONIKA SZWAJA
Ryba fugu jest
bardzo smaczna,
ale jeśli będziemy
obchodzić się z nią
nieostrożnie - mo-
żemy otruć siebie i
współbiesiadników.
Na śmierć. Podobnie
z naszym życiem.
Jest ono jak potrawa
dla inteligentnych.
Trzeba zawsze my-
śleć o tym, co robimy, jakie decyzje podej-
mujemy - choćby targały nami szekspi-
rowskie zgoła emocje - inaczej może się
tak zdarzyć, że ktoś (my sami?) zapłaci
wysoką cenę za nasz brak rozwagi.
Autorka opisuje historie dwóch kobiet,
które podejmują ryzykowane decyzje.
Obie przypominają trochę kucharza,
który beztrosko bierze rybę fugu za ogon
i w całości wrzuca ją do garnka z zupą.
Ktoś będzie musiał zapłacić za ten brak
reeksji... a cena może być wysoka.
FEDERICO MOCCIA
Carolina ma pra-
wie czternaście lat.
Jest wyjątkowa, jak
wiele dziewczyn w
jej wieku. To magicz-
ny okres. Są przyja-
ciółki, z którymi dzieli
się dni i sekrety. Są
pierwsze pocałunki
skradzione w cieniu
klatki schodowej.
Jest szkoła, są żarty
pod adresem nauczycieli i przygotowania
do egzaminów. Jest cudowna babcia i
super brat, który pomaga jej marzyć. A
miłość? Czy ma oblicze spotkanego przy-
padkiem Massimiliana? „Amore 14” to
podróż przez uczucia, entuzjazm, z jakim
spotyka się pierwszą miłość, ból niespo-
dziewanego rozczarowania, tego pierw-
szego, przyprawiającego o bezdech, to
strata bliskiej osoby, to nagły miłosny
gest, którego się nie spodziewałaś.
DLA DZIECI
„Tajemnica Wy-
spy Pereł” to kolejna
książka z serii „Pirat
Ptyś”. Ptyś zniszczył
ster statku swojego
taty. Kara jest strasz-
na: musi zebrać sto
pereł, żeby zapłacić
za straty! Na szczę-
ście jego przyjaciele
są niedaleko...
-
Z okazji Światowego Dnia Książki i
Praw Autorskich, w bnińskiej bibliotece
zorganizowano dla najmłodszych spotka-
nie pod tytułem „Zwierzęta w przyrodzie
i w bajce”.
Przedszkolaki chętnie opowiadały,
jakimi zwierzętami opiekują się w domu.
Dzięki zaangażowaniu pań pracujących w
Filii, które przyniosły zwierzątka, prawdziwą
atrakcją dla milusińskich było pogłaskanie
królika Tupiego, chomika Genia i obser-
wowanie rybki Błyskotki. Kontakt z żywymi
zwierzętami bardzo ośmielił dzieci.
Bibliotekarki pokazały przedszkolakom
książki o zwierzętach dostępne w bibliotece.
Na podstawie jednej z nich, zatytułowanej
„Sama opiekuję się zwierzętami domowymi”
zaprezentowały, jakie zwierzątka można
hodować w warunkach domowych. Dzieci,
z wielkim zainteresowaniem wysłuchały
bajki o psie Cliffordzie i Zuzi, która jechała
na wieś.
Najmłodsi pokazali, że świat zwierząt nie
kryje przed nimi prawie żadnych tajemnic.
Bez problemu zgadywali, że kot nie szczeka
a pies nie miauczy, natomiast ryby na pewno
nie wygrzewają się na słońcu. Nieźle radzili
sobie ze zgadywaniem odgłosów zwierząt,
mimo, że niektóre z nich mogłyby zmylić
nawet dorosłą osobę. Doskonale wiedzieli,
jakie zwierzęta żyją na wsi. Niespodzianką
była też zabawa – zgadywanka ze skrzynią.
Dzieci z zawiązanymi oczami, wypowiada-
jąc zaklęcie: „Czary mary, zwierząt wiele,
wszyscy nasi przyjaciele”, wyjmowały ze
skrzyni zwierzątko - maskotkę i zgadywały,
jakie to zwierzę.
Wspólne zdjęcie ze zwierzakami było
miłym akcentem na zakończenie spotka-
nia.
Barbara Morasz
Pies miauczy a Kot lata?
-
-
-
-
Następnie ruszyli-
śmy do starego Arbore-
tum, w celu obserwacji
przyrody. Dzieci rozpoznały różne gatunki
drzew, krzewów oraz roślin łąkowych.
Oczywiście była także przerwa na posiłek i
zabawę na placu zabaw. Dzieci zmęczone,
ale pełne wrażeń wróciły do przedszkola na
obiad, który zjadły z wielkim apetytem!
Elżbieta Rzepczyńska
wychowawca
sŁoneczKa i w nowym aRBoRetum
“don
PasQuale”
-
A wszystko zaczęło się tak. Naj-
pierw pani Danka Nogajewska i
Ulka Smoczyńska uczestniczyły w
dwudniowym kursie, odbywającym
się w Teatrze Wielkim w Poznaniu.
Tam panie zapoznały się z podsta-
wowymi wiadomościami dotyczącymi
opery „Don Pasquale”. Następnie
panie zorganizowały dla nas uczniów
szereg ciekawych zajęć dotyczących
tego, czego same się dowiedziały. Na
lekcjach odgrywaliśmy różne scenki,
bawiliśmy się w „energizery”, słuchaliśmy
muzyki operowej i co najważniejsze, przy-
gotowywaliśmy przedstawienie do uwertury
do opery „Don Pasquale”. Zadanie było
trudne. Muzyka trwa tylko 6 minut i 5 se-
kund. Do tej muzyki na podstawie libretta
panie przygotowały scenki, które miały w
skrócie opowiedzieć operę.
Klasa I c przygotowała przedstawienie
oraz taniec baletowy (Anita Smoczyńska z
kl. I b i Weronika Ludwiczak z kl. I c), klasa
III b – przedstawienie oraz pantomimę.
Zaangażowani byli wszyscy uczniowie.
Jeśli ktoś nie czuł powołania aktorskiego
lub tanecznego, miał okazję pomóc w
scenograi.
W dniu 11 lutego do naszej szkoły przy-
jechali pracownicy Teatru Wielkiego, którzy
ocenili nasze aktorskie przedsięwzięcie.
Na szczęście nasza praca nie poszła na
marne. Ilość prób wystarczyła do tego,
aby przedstawienie oraz balet zachwyciły
naszych gości.
W ramach projektu, 12 lutego poje-
chaliśmy zwiedzić teatr. Zobaczyliśmy
scenę, widownię, garderobę, perukar-
nię, widzieliśmy fragment próby opery
oraz moment montowania dekoracji do
przedstawienia.
14 lutego byliśmy w teatrze. To
było ogromne dla nas wydarzenie.
Zobaczyliśmy operę „Don Pasquale”.
Byliśmy pod wrażeniem.
Dzięki pracy naszych pań, zaję-
ciom poświęconym operze, znakomi-
cie daliśmy sobie radę ze zrozumie-
niem tego, co się działo na scenie,
choć śpiew odbywał się po włosku.
Niektórzy z nas zakochali się w
operze i z pewnością udadzą się na kolejne
przedstawienie.
Tekst: U. Smoczyńska z uczniami
Fot. Iwona Kalisz
Krajobraz wielkiego Rio i ostępy dzikiej
puszczy – wszystko co w tych granicach udało
się zobaczyć, dotknąć, powąchać, zasmako-
wać i usłyszeć Kasi i Maciejowi Tomalakom
podczas prawie miesięcznej podróży po
Brazylii stanowiło osnowę wielkiej przygody.
Tym co przeżyli na trasie swojej wędrówki
zgodzili się podzielić z widzami, którzy przybyli
9 kwietnia na prelekcje zorganizowaną przez
Kórnickie Stowarzyszenie Ogończyk.
Opowieści o pająkach, nocy spędzonej
w hamaku w szeleszczącej życiem dżungli,
delnach, które żyją w Amazonce, i tych co
pluskają się w oceanie, wodospadach z lmu
„Misja”, o rzece w której płyną dwie rzeki,
plażach rajskich i przereklamowanej Copa-
cabanie, o posągu Chrystusa szybującym nad
Rio de Janejro i wiele, wiele innych przeźro-
czy- wspomnień. Kasia i Maciej udowodnili, że
wystarczy się odważyć, zrobić śmiały krok, a
przygoda sama potra znaleźć człowieka.
Kto nie był 9 kwietnia w KOKu niech
żałuje. Albo niech pakuje plecak i poszuka
przygody.
ŁG
dżungla w Rytmie samBy-
czyli PoszuKiwanie PRzygÓd w BRazylii
Comentarios a estos manuales